Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kacper
Najmilszy Użytkownik Częsty bywalec
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 5594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyspy :)
|
Wysłany: Czw 22:13, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie możemy iść w tamtą stronę - powiedziałem do dziewczyn - Tam jest to coś, co przed chwilką zniszczyło korony drzew - dodałem, nerwowo rozglądając się po dżunglii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Sung
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyspa Wariatów^^
|
Wysłany: Czw 22:14, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
- Dasz sobie rade- powiedzialam biegnac blisko niej. Nagle uslyszleismy przerazajacy ryk. Byl tak glosny, ze obudzil ptactwo, ktore wbilo sie w gore.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lady
Właściciel Najlepszego Bannera
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 2085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:15, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Rozgladalam sie nerowo wszedzie slyszalam szepty ktore az sprawialy mi bol glowy. Zakrylam uszy dlonmi , czylam sie jak bym zwariowala - to co zorbimy ? -
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kacper
Najmilszy Użytkownik Częsty bywalec
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 5594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyspy :)
|
Wysłany: Czw 22:18, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ryk dochodził od tego czegoś, które niszczyło drzewa. Z drugiej strony natomiast słyszeliśmy szepty. "Z Innymi sobie poradzimy... chyba" pomyślałem "Gorzej z tym czymś... To chyba rodzaj jakiś dużych potworów...".
Wyjąłem pistolet i zacząłem strzelać w kierunku tego wielkiego potwora. Po każdym strale było słychać straszne piski, które wydawało to coś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lady
Właściciel Najlepszego Bannera
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 2085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:20, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Bylo bardzo ciemno nic nie widzilam nagle cos chwycilo moja noge i zaczelo szarpac, czylam jak kly wbijaly sie w moja lydke, Zaczelam krzyczec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sung
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyspa Wariatów^^
|
Wysłany: Czw 22:20, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nie moglam sie powstrzymac . Pobieglam blizej tego czegos. Przerazona zaczelam biec w przeciwnym kierunku.
- Uciekamy, szybko, tego jest mnostwo- krzynelam i zaczelam biec dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kacper
Najmilszy Użytkownik Częsty bywalec
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 5594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyspy :)
|
Wysłany: Czw 22:23, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ZObaczyłem, że coś zaatakowało Angel. Nie miałem czasu zastanawiać się czy to jeden z inncyh, czy ten potwór. Strzeliłem w tamtym kierunku, chyba trafiłem, szybko pobieglem do Angel - Twoja noga - szepnąłem, po czym szybko wziąłem Angel na ręcę - Uciekajmy stąd - powiedziałęm, po czym podbiegłem do Sung i zaczęliśmy biec w jakimś kierunku. Nadal słyuszeliśmy i ryki tego stworzenia, i szepty innych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lady
Właściciel Najlepszego Bannera
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 2085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:26, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Noga strasznie mnie bolala.
Schowalam twarz w szyji Kacpra, nie chcialam na nic patrzec, mocno sie go zlapalam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sung
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyspa Wariatów^^
|
Wysłany: Czw 22:27, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Po chwili szybkiego biegu dokladnie przed nami poleciala strzla i wbila sie w drzewo. Szepty ucichly, ryki tez. Jakby wszystko stanelo w miejscu. Do strzaly przeyczepiona byla karteczka. Wyrwlam strzale i przeczytalam liscik
To jeszcze nie koniec, to dopiero poczatek
Podalam karteczke Kacprowi i spojrzalam na Niego.
-I co... co teraz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kacper
Najmilszy Użytkownik Częsty bywalec
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 5594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyspy :)
|
Wysłany: Czw 22:31, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ucichło wszystko, rozejrzałem się.
- Co? - powiedziałem, po czym Sung pokazała mi karteczkę. Nie wierzyłem własnym oczom, tresć zamurowała mnie - Nie damy się - szepnąłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sung
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyspa Wariatów^^
|
Wysłany: Czw 22:32, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Po chwili szepty znow sie pojawily. Ryki takze. Jakas niezrozumiana fala sily odezyla prosto w nas. Wszyscy opadlismy na ziemie. Stracilismy przytomnosc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kacper
Najmilszy Użytkownik Częsty bywalec
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 5594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyspy :)
|
Wysłany: Czw 22:37, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Poczułem silne uderzenie, upadlem, a wraz ze mną na mnie upadła Angel. Byłem półprzytomny. Ryki były coraz głośniejsze, a szepty przerodziły się w rozmowę, niezrozumiałą rozmową. Ci ludzie gadali w jakimś innym języku. Poczułem, że kilku znich zaczyna ciągnąc mnie za nogi w głąb dżunglii. Straciłem przytomność...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sung
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyspa Wariatów^^
|
Wysłany: Sob 18:51, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Trzymajac sie nadal swiezej rany dotarlam wraz z innymi na polnoc
-Jestesmy... chyba nie wracamy na plaze... To bylo by ryzykowne, trzeba znalesc cos innego- powiedzialam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kacper
Najmilszy Użytkownik Częsty bywalec
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 5594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyspy :)
|
Wysłany: Sob 18:58, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
- No masz racje... na plaży łatwo nas znajdą... Tylko gdzie teraz pójdziemy? Kaplica wydaje się być najbardziej bezpieczna ale nie wiadomo, czy nie zrobili sobie z niej jakiegoś obozu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sung
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyspa Wariatów^^
|
Wysłany: Sob 19:07, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
- Kaplica? tam tez nas znajda...- patrzyam na Kacra i na Lady- Trzeba cos znalesc... - A moze... wodospad? Tak, wiem nawet gdzie!- powiedzialam- Chodzcie za mna- odparlam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kacper
Najmilszy Użytkownik Częsty bywalec
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 5594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyspy :)
|
Wysłany: Sob 19:14, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Kacper wymienił porozumiewawcze spojrzenia z Angel, po czym poszedł za sung
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pati
!SEXY! Najlepszy Avatar
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 2467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:16, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Po okolo trzech godzinach znalazlam sie na polnocy. Przedzierajac sie przez geste drzewa i krzaki, rozgladalam sie czujnie dookola.
"Chyba zartuje sobie.. W zyciu by sie nie schowali w dzungli.. Doskonale wiedza, ze my znamy kazdy jej >kat<" skarcilam sie w myslach. Zaczelam kierowac sie na plaze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pati
!SEXY! Najlepszy Avatar
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 2467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:34, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Bylam oslabiona. Zapomnialam zabrac zastrzykow i lekow. Podpierajac sie o badyla, szlam przez dzungle, zastanawiajac sie, gdzie tez sa Angel, Sung & Kacper. Nagle do moich uszu dobiegl szum wodospadu. Usmiechnelam sie szeroko.
- Ze tez o tym nie pomyslalam.... - zawrocilam i ruszylam w kierunku wodospadu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|